Wpadli na punkcie kontrolnym
W trakcie weekendu zatrzymani zostali kolejni trzej kierowcy "po alkoholu". Wszyscy próbowali przejechać przez punkt kontrolny w Bondarach. Pierwszy z nich wyruszył na przejażdżkę volvo. Okazało się, że 40-letni mieszkaniec powiatu białostockiego miał blisko 0,7 promila alkoholu. Z kolei 38-letni białostoczanin, który kierował peugeotem "wydmuchał" ponad pół promila alkoholu. Obaj kierowcy stracili prawo jazdy. Trzecim kierowcą "na podwójnym gazie" okazał się 38-letni obywatel Kolumbii. W jego przypadku badanie alkomatem wykazało blisko pół promila alkoholu. W trakcie kontroli wyszło na jaw, że subaru którym kierował nie posiada aktualnych badań technicznych oraz obowiązkowego ubezpieczenia OC. Dodatkowo obywatel Kolumbii nie miał przy sobie prawa jazdy, co w jego przypadku było obowiązkowe. Za swoje zachowanie wszyscy trzej odpowiedzą teraz przed sądem. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.