Wyszedł na spacer z psem, trafił do aresztu

Wczoraj po południu, dzielnicowy z Białowieży wspólnie z dzielnicowym z sąsiedniego rejonu ustalili, że na terenie Parku Dyrekcyjnego w Białowieży przebywa poszukiwany przez sąd 58-latek. Chwilę później dzielnicowi zauważyli mężczyznę. Okazało się, że był on na spacerze z synem i psem. Mieszkaniec gminy Białowieża był zaskoczony całą sytuacją. Nie spodziewał się, że wychodząc na spacer nie wróci już do domu. Jeszcze tego samego dnia, poszukiwany za wielokrotne kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości trafił do zakładu karnego. Tam spędzi najbliższe 9 miesięcy.